„Idzie mój Pan, idzie mój Pan, On teraz biegnie, by spotkać mnie….”

W maju uczniowie z grup D przystąpili do Pierwszej Komunii Świętej: 38 osób w parafialnym kościele w Amsterdamie, pozostałe dzieci – w Polsce. Przygotowanie do tego wyjątkowego wydarzenia odbywało się podczas sobotnich katechez w polskiej szkole i trwało dwa lata. Wydaje się długo, ale z perspektywy czasu – minęło szybko i przyjemnie, gdyż panie katechetki (p. Basia Louwerse i p. Maria Kavelaars) dbały o ciekawy przebieg zajęć uatrakcyjniając je prezentacjami, piosenkami i przystępnymi w odbiorze filmikami.

Poza tym panie nauczycielki wspierały także duchowy rozwój rodziców. Podsuwały odpowiednią lekturę, dawały przestrzeń do dzielenia się świadectwem wiary. Zawsze serdeczne, pomocne; służące dobrym słowem, czasem, uwagą. Pani Basiu i Pani Marysiu – bardzo to doceniamy i DZIĘKUJEMY!

Sama msza komunijna była prawdziwą ucztą eucharystyczną, wyjątkowym rodzinnym świętem, pełnym wzruszeń i pozytywnych emocji. Chwytał je w obiektyw (trzeba przyznać bardzo sprawnie) Pan John Louwerse, szkolny fotograf. Nasz proboszcz, ksiądz Krzysztof, z wielką życzliwością zwrócił się w homilii do dzieci, rodziców i gości. Podkreślił trud życia na emigracji, osamotnienie i wysiłek związany z dojazdami na eucharystię do polskich kościołów (niektórzy parafianie pokonują nawet kilkadziesiąt kilometrów).

Msza komunijna miała znakomitą oprawę muzyczną. Zadbali o to: Pani Ela i Pan Grzegorz opiekujący się dziecięcą scholą oraz Pani Weronika, grająca na organach.

Świątynia nabrała wyjątkowo odświętnego charakteru również za sprawą przepięknych dekoracji. Tu podziękowania płyną do Pani Hani, Pani Zosi i zaangażowanych Rodziców. Nie sposób imiennie wymienić każdego, więc ogólnie WYRAZY WDZIĘCZNOŚCI Wszystkim, którzy swą bezinteresowną pracą uświetnili uroczystość.

Dla naszych dzieci (zarówno tych, które przystąpiły do Pierwszej Komunii Świętej w Holandii, jak i w Polsce), bez wątpienia był to jeden z najwspanialszych dni w życiu. Niech Jezus, którego przyjęły, już na zawsze pozostanie w ich czystych sercach. Niech obdarza radością i siłą, pomaga siać dobro i dzielić się miłością.

„Panie Jezu, zabierzemy Cię do domu, Panie Jezu nie oddamy Cię nikomu. Dniem i nocą Panie Jezu, będziesz z nami, bo gorąco Panie Jezu Cię kochamy.”

Z wdzięcznością mama dziecka komunijnego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *